IDZIE LUTY… IDZIE POMOC DLA POTRZEBUJĄCYCH!

Jak wszyscy odczuwamy, nadeszły największe tej zimy mrozy – temperatura spada nawet do -20 st. w nocy. Powietrze syberyjskie owładnęło polskim klimatem i nie zostawiło nam ani odrobiny ciepła. Mroźne poranki i wieczory będą w tym miesiącu wyjątkowo wszystkim doskwierały. Wielu odczuwa te nieprzyjemne temperatury dotkliwiej, nie posiadając własnego ciepłego schronienia, dachu nad głową, domu.

Osoby znajdujące się w kryzysie bezdomności nigdy nie mają pewności, kiedy czeka je kolejny ciepły posiłek. Nikt z nas nie ma wpływu na pogodę, za to mamy wpływ na to, jakie wsparcie udzielimy ludziom, którzy z zimowymi warunkami radzą sobie nie w ogrzewanym biurowcu czy mieszkaniu, ale na ulicy. Przy obecnie panujących temperaturach nietrudno o wychłodzenia, odmrożenia czy nawet hipotermię. Nie pytamy o to, dlaczego ktoś znalazł się w trudnej sytuacji życiowej, lecz jak możemy mu pomóc. Ciepła zupa, pożywna kanapka, sycąca potrawka i ludzki uśmiech to rzeczy, które ofiarujemy osobom w kryzysie, spotykając się z nimi każdego tygodnia na ulicach naszych miast. Ekipa dla osób w kryzysie bezdomności regularnie organizuje wydawki w Krakowie, Warszawie, Kielcach, Bydgoszczy. W lutym intensyfikuje swoje działania, znając większe niż zazwyczaj potrzeby swoich podopiecznych.

„Zróbmy Bułę na Spółę” i „Zupa Pod Blankami” to dwie inicjatywy bydgoskich wolontariuszy, które mają za zadanie rozgrzać żołądki i serca osób w kryzysie bezdomności, potrzebujących, biednych i starszych. Przychodząc na cotygodniową wydawkę, stojąc w chłodzie, a czasem mrozie, w kolejce do naszego stanowiska, szukają ludzkiego ciepła i dobroci, które staramy się im dawać w każdą sobotę. Ekipę Stowarzyszenia spotkacie na ul. Pod Blankami w Bydgoszczy w samo południe, o godz. 12:00. Parująca, odżywcza i sycąca zupa to podstawowy posiłek, który zawsze znajdziecie w naszym „menu”. Do tego jakaś przekąska, słodki batonik – i obowiązkowo kanapka na później, w której nie szczędzimy składników. Wyposażeni w „bułę”, zupę i ludzką serdeczność, ludzie odchodzą w swoje strony, choć trochę pokrzepieni i przede wszystkim – najedzeni. Każdej soboty spodziewamy się ok. 150 osób, co tydzień widzimy wiele znajomych twarzy, ludzi, którzy przez dłuższy korzystają z naszego wsparcia. Znamy ich, witamy, rozmawiamy, dajemy posiłek. Robimy tyle, ile możemy, by podnieść na duchu. Przez żołądek – do serca ❤️

Jeśli też chcesz pomóc w ten sposób osobom w kryzysie bezdomności w Bydgoszczy, napisz do Justyny Parduy z Polska 2050 Kujawsko-Pomorskie. Wiemy, że ludzi dobrej woli jest więcej 💛 Na regionalnym fanpage’u przeczytasz o ostatnich wydawkach w Bydgoszczy 👆

Z kolei w Krakowie (od 2020 roku nieprzerwanie) działa Plantacja Dobra. Kiedyś na krakowskich plantach, obecnie w dwóch lokalizacjach – na rogu ul. Pawiej i Ogrodowej oraz pod Ogrzewalnią dla Bezdomnych Mężczyzn na ul. Ks. Józefa 52 spotykamy się stowarzyszeniową ekipą w każdy piątek. Niepogoda, deszcz, wiatr, mróz nie są nam straszne – w takie dni potrzeby osób w kryzysie bezdomności nie maleją, lecz się zwiększają. Przyjmujemy zwykle ok. 80 osób, choć w tym sezonie zimowym obserwujemy wzrost liczby potrzebujących. Jak relacjonuje Anna Krakowiak z wydawki 7 lutego:

„Piątkowa statystyka: w tym tygodniu wykorzystaliśmy około 100 nowych misek. Ta liczba mówi sama za siebie. Oznacza to, że tyle też wydaliśmy porcji pysznych łazanek z grzybami i kapustą! Nie licząc dokładek ani tych porcji zapakowanych „na wynos” do słoików czy przyniesionych przez podopiecznych pojemników, była to naprawdę pokaźna ilość jedzenia. Oprócz tradycyjnego zestawu: kanapki, jajka i czegoś słodkiego (70 porcji), w ten piątek dołożyliśmy jeszcze ciasto drożdżowe i jogurty. Cieszymy się, że mogliśmy zapewnić nieco więcej ciepła i energii na te chłodne dni. Nie możemy też nie wspomnieć o ciepłych skarpetach – drobiazg, który w przypadku osób w kryzysie bezdomności ma ogromne znaczenie. Sucha i ciepła skarpeta w bucie to nie tylko komfort, ale też ochrona przed odmrożeniami i innymi problemami, które utrudniają przetrwanie w trudnych warunkach. Dlatego staramy się dostarczać ich jak najwięcej. Tu przesyłamy piękny uśmiech i wielkie dziękuję tym, którzy wspierają nas w tym zakresie”. Każde spotkanie z potrzebującymi to słuchanie o tym, co jest w danym momencie dla nich ważne. Czasem ludzie opowiadają o trudnej sytuacji osobistej, o życiu, czasem zaś o tym, że brakuje im ciepłych części ubioru czy… wizyty u fryzjera, którą „terenowo” parę tygodni temu zorganizowali z kolei wolontariusze w Kielcach.

Jeśli chcesz pomóc w przygotowaniu wydawki w Krakowie, napisz do Małgorzaty Szostak (m.szostak@stowarzyszenie2050.pl), koordynatorki Plantacji Dobra.

#TakDziałaRuchObywatelski każdego tygodnia, jednocząc ludzi w czynieniu świata trochę lepszym miejscem. Możesz wesprzeć te działania, wpłacając symboliczne 20,50 zł na zbiórkę celową –> https://wspieraj.stowarzyszenie2050.pl/pomoc-w-kryzysie-bezdomnosci

Więcej o naszej ogólnopolskiej Ekipie dla Osób w Kryzysie Bezdomności przeczytasz tutaj —> https://stowarzyszenie2050.pl/projekt/ekipa-dla-osob-w-kryzysie-bezdomnosci/

---

Więcej relacji z wydawek znajdziesz na fanpage’u: Polska 2050 – Pomoc W Kryzysie Bezdomności 💛