Obcięcie dotacji na nauczanie języka niemieckiego – protest w Opolskim
W środę 23 lutego 2022 Stowarzyszenie POLSKA2050 i KOD zorganizowały w Opolu protesty pod Kuratorium Oświaty i pod siedzibą Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie – Koźlu przeciwko sytuacji w edukacji po cofnięciu subwencji na nauczanie języka niemieckiego jako ojczystego oraz stanie opieki psychologicznej młodzieży. Na proteście w Opolu dodatkowo pojawili się także przedstawiciele Młodej Lewicy i Młodej Prawicy, a w Kędzierzynie – Koźlu, głos zabrali Aleksandra Pawlik przewodnicząca Stowarzyszenia POLSKA2050 w województwie opolskim, Marcin Tumulka , Tomasz Kandziora wójt gminy Reńska Wieś oraz Małgorzata Targosz dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Kędzierzynie – Koźlu.
W Opolu Adam Gomoła, przedstawiciel Polski 2050, wskazywał na dramatyczną sytuację zdrowia psychicznego młodych: „Pandemia nadwyrężyła zdrowie psychiczne nas wszystkich, ale pandemia w połączeniu z nauką zdalną – przeorała zdrowie psychiczne młodych w szczególności. Ponad 1400 prób samobójczych w Polsce zarejestrowanych wśród młodych przez statystyki policyjne w zeszłym roku – jest to o ponad połowę więcej niż w 2020. Co było odpowiedzią rządu? Zmniejszenie finansowania. To z kolei doprowadziło do zamknięcia jedynej na Opolszczyźnie izby przyjęć w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na ul. Wodociągowej.”
Przedstawiciel Młodej Prawicy, Kacper Kunstler, mówił o potrzebie zgody i porozumienia w obszarze edukacji. „Edukacja w Polsce powinna być ponadpartyjnym konsensusem. Lex Czarnek ten konsensus łamie na całej linii.”
Piotr Paszkiewicz z Młodej Lewicy punktował cały proces zamachu na edukację jaki konsekwentnie według niego przeprowadza rząd Prawa i Sprawiedliwości od 2015 roku. „Szkoła powinna mieć prawo do rzetelnych edukatorów. Czas na edukację seksualną czy naukę o prawach pracowniczych w szkołach.”
Przedstawiciel narodowościowej mniejszości niemieckiej, a także członek Polski 2050 Szymon Folp wiele mówił o kuriozum wzięcia 30 tysięcy dzieci na Opolszczyźnie na zakładników polityki Janusza Kowalskiego. „Absurdem jest, że w ramach walki o język polski w Niemczech odbiera się polskim obywatelom prawo do nauki języka. Jeżeli naprawdę chcemy równać to równajmy w górę. Polskie szkoły jak tlenu potrzebują dofinansowania i reformy systemu. My mamy na ten system pomysł. Już w poniedziałek Polska 2050 przedstawi swój „Plan dla edukacji”.
Podobnie w Kędzierzynie, Aleksandra Pawlik zwracała uwagę na brak opieki psychiatryczno- psychologicznej w szkołach oraz degradację systemu opieki psychiatryczno-psychologicznej w Polsce. Pytała dlaczego młodzież ma prawo podjąć pracę zarobkową od szesnastego roku życia bez zgody opiekunów prawnych, a nie może bez rodziców pójść do poradni psychologicznej. Wspominała o tym, że wiele dzieci z problemami emocjonalnymi szuka pomocy i porad w Internecie, w czasie kiedy rząd zabiera dotacje telefonowi
zaufania dla dzieci i młodzieży.
Pani dyrektor Małgorzata Targosz ze smutkiem mówiła, że obcięcie ilości godzin na naukę języka niemieckiego spowoduje konieczność zwolnienia jednej z nauczycielek tego języka, a w efekcie może obniżyć poziom nauczania i skończyć chlubną passę zwycięstw uczniów liceum w olimpiadach języka niemieckiego. Obawiała się również sytuacji w której kurator oświatowy zabroni szkole współpracy z niektórymi organizacjami pozarządowymi.
W podobnym tonie wypowiadał się wójt gminy Reńska Wieś Tomasz Kandziora. Podkreślał on, że obcięcie dotacji na nauczanie języka niemieckiego jako narodowego jest aktem dyskryminacji, albowiem dotyczy to tylko i wyłącznie mniejszości niemieckiej.
Więcej informacji od dzisiejszym wydarzeniu w jutrzejszych postach na oficjalnym profilu Facebook:
https://www.facebook.com/Polska2050Opolskie