Stąd Jesteśmy i Plażówka na Pomorzu

Ależ to był weekend! Odwiedziliśmy aż 3 miasta: Gdańsk, Rumię i Wejherowo w ramach akcji #StądJesteśmy #Polska2050.
Korzystając z pięknej pogody przeszliśmy się nadmorskimi terenami gdańskiego Brzeźna. Słoneczny blask sprzyjał dobrym, wakacyjnym nastrojom i dokładnie w tym tonie – ciepło i z uśmiechem zostaliśmy przyjęci przez okolicznych mieszkańców i turystów. Razem z Agnieszką Buczyńską rozmawialiśmy z przechodniami o postulatach Polski 2050, aktualnej sytuacji politycznej.
Zachęcaliśmy młodych i starszych do opowiadania o nas swoim najbliższym, do chodzenia na wybory, uświadamialiśmy jak z pozoru nieoczywiste rzeczy, których dokonują obecnie rządzący wpływają na naszą rzeczywistość.

Po wszystkim, razem z całym ruchem Polska 2050 – stowarzyszeniem, partią i członkami Instytutu Strategie 2050 spotkaliśmy się na Plażówce – specjalnej integracji, która odbyła się na plaży w Jelitkowie. Przy budowaniu tak szerokiej organizacji bardzo ważne jest dbanie o dobre relacje. W końcu chcemy być jedną wielką rodziną. Przy zachodzie słońca, tak pozytywnie nastawieni, zakończyliśmy ten aktywny dzień, gotowi na kolejne działania.

Niedzielę rozpoczęliśmy od wspólnego spaceru razem z naszą radną Beatą Ławrukajtis Parkiem Starowiejskim w Rumi. Spacerowa atmosfera pozwoliła nam rozdać stosunkowo dużą liczbę materiałów promocyjnych, a także zamienić kilka pozytywnych zdań z lokalnymi mieszkańcami o ich podejściu do obecnie rządzących, naszym programie wyborczym i perspektywie 2050 roku.

Nieco później udaliśmy się do Wejherowa w okolice Rynku Głównego. Tutaj mieliśmy okazję odbyć nie tylko te łatwe, ale też nieco trudniejsze rozmowy z osobami, które trwale stały przy swoich poprzednich wyborach. Przy każdej z nich zawsze warto pamiętać słowa Szymona z kampanii prezydenckiej – „Jedność to nie jednolitość, a pojednana różnorodność”. Tak więc zawsze szanujemy zdanie innych, jednocześnie przedstawiając własny punkt widzenia. Pomimo tych kilku niełatwych zdań wymienionych z niektórymi, zdecydowanie większa część mieszkańców przyjęła nas z uśmiechami na twarzach. Bywali tacy, którzy wcześniej nie słyszeli o Polsce 2050, jak i ci, którzy już nas popierają albo w ogóle nie znali wcześniej naszych postulatów i z zaciekawieniem ich wysłuchali.
Na koniec dnia udaliśmy się do pobliskiej kawiarni, gdzie przy swobodnej rozmowie przy kawie zakończyliśmy ten aktywny weekend.